miro.t napisał(a):
Dzięki za opinie. Ten egzemplarz wydał mi się dosyć ekstremalne jak na moje potrzeby.
Na szczęście jest tez kilka zwykłych camaro V8, za połowę ceny tego i raczej te będę oglądał.
Zakładając że jest tak ekstremalny jak w opisie a to wcale nie jest takie pewne, ta "szaleńcza" moc równie dobrze może być spisana z "naklejek"

.
Ale pewnie i tak pali kapcie na pierwszych dwóch biegach bez problemu

, musisz sam sobie odpowiedzieć co chcesz mieć, porównać to z zasobnością kieszeni i szukać złotego środka. Czy to będzie 305 czy 350 to seryjny silnik z późnych lat 70 do połowy 80 nie będzie miał kopa

, do tego trzeba modyfikacji i to nie kosztuje groszy. Czym więcej oczekujesz, tym więcej to kosztuje i nie sama mocą wóz się napędza. Skrzynia biegów też ma coś do powiedzenia, jedne są wytrzymałe a inne mają nadbieg

, o mostach, "szperach", konwerterach, hamulcach można kontener książek napisać.
grusiak napisał(a):
Duchu, ja robiłem remont silnika 400 pontiaca i wierz mi, że nie jest to standardowa operacja. Po pierwsze jest mniejszy wybór, po drugie ceny.
Masz rację ale ja mówię o SBC, czy to 350 czy 400 to zwłaszcza przy silnikach które mają dawać trochę przyjemności z osiągów różnice kosztów są małe. Zauważ że 350 robione na 383 najczęściej idą z wałem korbowym od 400

, zdobycie sensownego bloku 400 SBC stanowi jakiś problem, reszta już z górki.
A robienie 400 Pontiaca do czegokolwiek innego oprócz klasycznego Pontiaca to pomyłka finansowa nie dająca nic w zamian i pewnie sam też byś już tego błędu nie popełnił. Dlatego nawet w stanach prędzej znajdziesz SBC z konkretnym kopem w Pontiacu niż oryginalny silnik. Tak jak mówisz, ceny i ilość części do wyboru to nie ta liga, to temat dla ludzi chcących zachować rasowy klimat tej marki.
_________________
Camaro 383 86r wieczny projekt
GMC Vandura 3500 6,5d 94r chrupek
Ford Explorer II Sport V6 lpg pupowóz
https://www.youtube.com/watch?v=KvcQnSAKCgs